Za nami ostatnia kolejka rundy jesiennej sezonu 2019/2020 o mistrzostwo IV ligi łódzkiej.
Andrespolia remisuje 2:2 jednym z kandydatów o walkę o III ligę Wartą Sieradz.
Na początku spotkania przewagę mieli goście.Zawodnicy Warty mieli sytuacje bramkowe, kończyły się jednak na obronie naszego bramkarza lub na słupku bramki.
Mecz był od początku zacięty Andrespolia nie miała zamiaru oddać tego pojedynku bez walki.Stwarzała swoje sytuacje bramkowe i była blisko strzelenia gola.
Skutkiem tego zaciętego pojedynku były żółte kartki dla gości w 6 minucie otrzymał Wiktor Płaneta a w 12 minucie Piotr Bartłoszewski.
Również kapitan gości Adam Patora nabawił się kontuzji na początku meczu. Podczas pojedynku ucierpiał i miał rozcięta głowę w opatrunku dotrwał do końca spotkania.
W pojedynku w którym nikt nie odstawiał nogi ani głowy to goście prowadzili w 18 minucie precyzyjnym strzałem popisał się Wiktor Płaneta.
Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gości.
47 minuta początek drugiej połowy dośrodkowuje Damian Ścibiorek a bramkę zdobywa Sebastian Radzio mamy remis 1:1.
Gra znowu się ożywiła jak na początku pierwszej połowy w 49 minucie Damian Ścibiorek ogląda żółty kartonik.
53 minuta karny dla gości.Karnego wykorzystuje Mikołaj Zwoliński mamy 1:2
Andrespolia nie poddała się dalej atakowała efektem ich nacisków był karny dla nas.
W 60 minucie Sebastian Radzio wykonuje karnego i strzela.Mamy 2:2 Sebastian zdobywa swoją 10 bramkę w sezonie.Natomiast w trzech ostatnich spotkaniach Andrespolia nie przegrała a Radzio strzelił 5 bramek w tych spotkaniach.
Kolejne minuty to rozpaczliwa walka gości i dobre sytuacje Andrespolii.
Goście mieli sytuacje w 75 minucie z rzutu wolnego strzelili bramkę pokonując pięknym strzałem Mazurka ale gol nie został uznany ponieważ zawodnik gości nie zastosował się do nowych przepisów.Na sezon 2019/2020(będzie o tym osobny artykuł na stronie)
„jeżeli podczas rzutu wolnego w murze stoi minimum trzech zawodników, zawodnicy drużyny atakującej nie mogą stać bliżej muru niż 1 metr. Ma to zapobiec niepotrzebnym przepychankom pomiędzy zawodnikami drużyny atakującej i broniącej, przepychającymi się w murze. Jeżeli zawodnik atakujący będzie bliżej muru niż 1 metr, drużyna broniąca otrzyma rzut wolny pośredni”
Andrespolia – Warta Sieradz 2:2 (0:1)
0-1 Wiktor Płaneta (18′)
1-1 Sebastian Radzio (47′)
1-2 Mikołaj Zwoliński(karny) (53′)
2-2 Sebastian Radzio (karny) (60′)
Skład Andrespolii : Mazurek – Fajks – Radzio(c) -Ścibiorek(49’Ż(85’Kettwich) – Badowski – D.Kopa – Lauk – Kosior(60’Ryplewicz)– Miasopust – Staniewski(88’Ż) – K.Skawiński
Trener: Robert Sękowski ( Krzysztof Kamiński pauza za czerwoną kartkę)
Komentarz trenera Andrespolii Krzysztofa Kamińskiego po meczu:
Do meczu przystąpiliśmy mocno osłabieni. Z piątki obrońców występujących w poprzednim meczu zostało dwóch. Musiałem formację obrony mądrze zbudować i zastosować odpowiednią strategię Udało się i osiągnęliśmy dobry wynik z drużyną, która jest głównym kandydatem do awansu do trzeciej ligi. Zaczęliśmy jak zwykle, w pierwszych 20 minutach cztery sytuacje dla nas, a bramkę strzela Warta. W drugiej połowie Radzio strzela głową po dośrodkowaniu Ścibiorka. Kolejne bramki padają z rzutów karnych i mecz kończy się wynikiem 2:2. Przed meczem gdyby ktoś zaoferował mi remis brałbym w ciemno, ale po meczu został niedosyt.